24 kwi 2019

485. Pandemonium

 Raj utracony 2/9

Na podstawie: John Milton - Raj Utracony: Pieśń I-II
Obraz: John Martin - Pandemonium (1841)

W oryginale oczywiście Lucyfer nie dokonywał fuzji z Szatanem, ale ze względu na to, że w TSDGTJ przyjmuję, że to są dwie różne postacie, postanawiam, że to może być fabularne wyjaśnienie, czemu czasem się ich utożsamia i dlaczego w pierwszej setce odcinków TSDGTJ model Szatana przypominał bardziej Belzebuba. Również jedyna inna różnica to to, że w poemacie była mowa o Belialu, a nie Beliarze, ale to taki easter egg, nawiązanie do Gothica. Poza takimi drobiazgami zapowiada się dość wierna adaptacja. Może nawet będzie można ją wykorzystywać w szkołach, lol? Ale zapewne tak się nie stanie. W księdze/pieśni pierwszej i drugiej rzeczywiście pojawia się zastęp demonów, jeszcze szerszy niż tutaj, zostawiłem tych najciekawszych. Wśród demonów, czczonych w różnych częściach świata jako bogowie, pojawiających się w Piekle na zawołanie Szatana Milton wymienia również egipskich Ozyrysa, Izys i Horusa, greckiego Tytana i wielu innych.

Jednym celem tej adaptacji arcydzieła Johna Miltona jest, że to po prostu naprawdę fajny poemat, którego przebieg zdarzeń warto znać i to jak odważnie Szatan został potraktowany jako w zasadzie główny antybohater. Inna sprawa, że dla fabuły Przypadku Alicji K. będzie to dodawało dodatkową głębię negatywnym postaciom, demonom, które pojawiają się w mieście, że one też mają jakieś motywacje, cele i relacje, że nie są tylko takimi potworami miesiąca, które zjawiają się, by posiać trochę zła i chaosu, a potem zostaną pokonane przez pozytywnych bohaterów w jakiś sprytny sposób.
Istotne, że pojawiają się Mammon i Lucyfer, którzy jeszcze będą spełniać rolę czarnych charakterów w komiksie i Belzebub w nieco innym, bardziej elokwentnym wydaniu niż było to podczas niedawnego starcia w Zygmuntonie. Sam Szatan miał już swoje pięć minut i zapewne powróci, gdy przyjdzie czas. Może wówczas, gdy liczba odcinków wyniesie 666?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz