No i pan Krawczyk i południca dostali swoje szczęśliwe zakończenia. Fałszerz - nieszczególnie. Morał z tej bajki jest taki - nie kraść czyichś rysunków i nie wstawiać z własnym podpisem, bo się pójdzie do piekła.
Przypominam też, że opowiadanie "Przypadek Alicji K." ukazało się już na papierze w LandsbergOnie #4. Nie ma tam co prawda epickiej akcji jak teraz w komiksie, ale i tak warto sprawdzić.
Pod tym linkiem można go ściągnąć. Został on też dodany na stałe do menu obok.
W tle można też słuchać listy Spotify komiksu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz